Dobry :)
Mam dla Was dzisiaj boski, ciemnoczerwony lakier
CR Care Romeis nr 14. Jak go zobaczyłam
wiedziałam, że muszę go mieć :D
Kryje po dwóch warstwach, ma wygodny, choć jak dla mnie troszeczkę za gruby pędzelek. Schnie też dość szybko. Niestety bąbelkuje :/ Za co ma duży minus, bo kolor jest przepiękny a te bąble psują efekt :/
Dostaje ode mnie 4
A co Wy o nim sądzicie ???
Cena: 3zł
Pojemność: 16ml
Kolor cudny, na te pore roku idealny... szkada, że babelkuje 3 zł, co to za cena??
OdpowiedzUsuńNa takich paznokciach każdy lakier prezentuje się pięknie, jak je pielęgnujesz?? :)
OdpowiedzUsuńaaaa sliczny:)
OdpowiedzUsuńKolor piękny, tylko szkoda, że bąbluje :/
OdpowiedzUsuńtani i ładny :) No trochę lipa jak bąbelkuje ;/
OdpowiedzUsuńpiękna czerwień, ale bąbelków też nie lubię ;)
OdpowiedzUsuńcudo ale szkoda że bombluje
OdpowiedzUsuńB. ładny kolorek :0
OdpowiedzUsuńMoże zechcesz się kochana przyłączyć do czerwonej akcji na moim blogu? ;>
Po prostu piękny kolor.
OdpowiedzUsuńpiękny kolor, a Twoje pazurki wyglądają przepięknie!
OdpowiedzUsuńTa czerwień mnie powaliła! Super nasycenie :)) I paznokcie też masz śliczne :D Wszystko razem na 6 :]
OdpowiedzUsuńprzepiękny kolor :) jejku jakie śliczne pazurki :) powiesz mi jak to robisz że masz talkie długie ? ja niestety nie mogę zapuścić ponieważ szybko mi się łamią i rozdwajają :( znasz może jakąś dobrą odżywkę ?
OdpowiedzUsuńWow! Piękny... kojarzy mi się bardzo ze świętami :) gdzie go można kupić?
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ładne pazurki, a kolor idealnie do nich pasuje :)
OdpowiedzUsuńJezu jakie Ty masz pazurki. Też kiedyś miałam zawsze długie ale teraz trudno mi je tak zapuścić, ponieważ rozdwajają się ;(.
OdpowiedzUsuńCo do lakieru to ma śliczny kolor. Szkoda, że bąbelkuje bo to duży minus. Pozdrawiam i zapraszam do siebie jeśli masz ochotę :)
http://justina-blackrose.blogspot.com/
masz naprawdę piękne pazurki:) zazdroszczę
OdpowiedzUsuńPrześliczny kolor!
OdpowiedzUsuńNa paznokciach wygląda naprawdę cudownie, szkoda, że baardzo rzadko zwracam uwagę na takie lakiery, kiedy stoją w buteleczkach gdzieś na stoisku...wydają mi się wtórne, a okazuje się coś zgoła innego :)