Cześć
Dzisiaj przychodzę do Was z
półproduktami od ZSK.
Wydałam fortunę :/ A to wszystko
przez Anwen i wizaz :D
Oto nowe skarby do pielęgnacji moich niby fal:
-Hydrolizowane białka jedwabiu
-Wyciąg z aloesu zatężony
10-krotnie
-Ekstrakt wzmacniający włosy
-Guma ksantanowa
transparentna
-FEOG
-SLP
-Kompozycja Witaminowa
All-in-one
-75% D-pantenol w roztworze
wodnym
- Gliceryna roślinna
-Witamina B3 - amid kwasu
nikotynowego
-Hydrolizat keratyny
-L-cysteina (śmierdzi strasznie)
Parę rzeczy do twarzy:
-Baza dla maseczek PEEL-OFF
- Kwas salicylowy (jakim cudem pojawił się 2 razy na zdjęciach)
-P-4C
-Przeciwtrądzikowy krem na
noc z liposomami 45 g
Gratisy:
-Kwas jabłkowy
-Mocznik
-Alantoina
Używałyście jakichś półproduktów ???
Macie swoje sprawdzone przepisy ?
oo matko ile rzeczy :D mam nadzieję, że będą Ci dobrze służyć :)
OdpowiedzUsuńno niezłe zakupy, ja jakoś nie moge się przekonać do zsk, wolę gotowce;)
OdpowiedzUsuńTeż bym chętnie zrobiła podobne zakupy i popróbowała te wszystkie specyfiki.
OdpowiedzUsuń