Dobry Kobitki :)
U mnie przez chwilkę
widać było słonko :D
Jako że pogoda była beznadziejna i wszędzie jest błoto, to i na pazurkach nie mogło go zabraknąć :D
Ta mleczna czekoladka, to
Paese nr 120.
Kryje po 2 warstwach a 1 strasznie smuży. Kolejny minus to bąbelki, nie było ich wiele, no ale jednak jakieś były, co mnie strasznie wnerwiało.
Te "błotko" (brąz z kapką szarości) na wskazującym i serdecznym, to Miss Selene 212.
Jest to pierwszy lakier z tej firmy, który mnie w pełni zadowolił tz. CAŁKOWICIE kryje po 2 warstwach, nie robi smug i bąbelków.
Za to należą mu się owacje na stojąco :D
I coś na poprawę humoru :)
Widzicie ten uśmiech :)
Mi te dwa kolorki najbardziej by pasowały na jesień. Nawet jak za oknem brzydko to na pazurkach nadal mam słoneczne kolorki na poprawę humoru :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
jaki poważny kolor! Zupełnie niepodobny do Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńAle ładne odcienie, taka kawka z mleczkiem
Bardzo ładne brązy, pasują do pazurków. Ja bym dodała im jakieś szalone ozdoby żeby je rozweselić:)
OdpowiedzUsuńsuper brązy:D i owad uroczy;p
OdpowiedzUsuńfajne błotka :) lubię takie nawet latem mogą być
OdpowiedzUsuńa ten ważek mnie rozwalił:D
czekoladka mi się podoba, chociaż ten drugi też niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńśliczne pazuraski i kolorki :).
OdpowiedzUsuńA owad wymiata ;D