7 sie 2012

Czekoladka light :D

Hejka Kobitki :)


Przybyłam do Was z recenzją apetycznie pachnącej oliwki do ciała firmy Palmers, którą dostałam od bodyland.pl.

Na wstępie parę informacji od producenta:

Palmers Cocoa Butter Formula Moisturizing Body Oil - nawilżająca oliwka do ciała.

Lekka nawilżająca oliwka do ciała wzbogacona witaminą E została specjalnie stworzona do pielęgnacji bardzo suchej skóry o działaniu kojącym i łagodzącym zaczerwienienia. Posiada delikatny zapach, bardzo szybko się wchłania zapewniając efekt nawilżonej i wyjątkowo delikatnej w dotyku skóry.

Sposób użycia: Produkt stosowany po kąpieli, bezpośrednio na wilgotną skórę lub jako dodatek do kąpieli, stosując jedną do dwóch nakrętek oliwki bezpośrednio do wody dla zapewnienia wyjątkowego efektu nawilżającego podczas kąpieli. Przed zastosowaniem usunąć zabezpieczenie z tuby pod korkiem. Przeznaczony wyłącznie do użytku zewnętrznego.

Moja opinia:

Pierwsze 10 min po otrzymaniu oliwki siedziałam i inhalowałam się nią :D Po prosty PIĘKNIE pachnie, prawie jak czekoladowy budyń :) Jest to niewątpliwie wielka zaleta :)
Opakowanie ma standardowy kształt, który troszeczkę utrudnia korzystanie z olejku tłustymi łapkami.
Ma za to bardzo fajne zamknięcie. Z jednej strony przyciskasz a z drugiej wyłania się otworek na olejek.
Niestety ma jedną wielką wadę, opakowanie przecieka :(
 No ale ja zawsze na takie kwiatki trafiam, więc myślę że inne opakowania są nieprzeciekające.
Sam olejek szybko się wchłania, pozostawiając skórę nawilżoną i pięknie pachnącą.
Dzięki niemu nie wyglądam jak suszek po wyjściu z jeziora, którego woda wszystko wysusza, włącznie z moimi biednymi włosami. Ale na to też mam sposób: olejek kokosowy + parę kropelek recenzowanego olejku i wit. E.
W domu zazwyczaj nie chce mi się bawić w smarowanie, więc dodaję nakrętkę olejku do kąpieli. Wychodząc z niej mam nawilżoną skórę i jestem zrelaksowana.


Sam olejek jest na 5 lecz ze względu na trefne opakowanie dostaje 4.

Pojemność: 250ml
Cena: ok. 25 zł

5 komentarzy:

  1. takie zapachy trzeba lubić :) jednych zamulają, drugich wręcz przeciwnie. jestem w grupie tych drugich - uwielbiam takie zapachy - kosmetyki o takim zapachu jak i budynie do jedzenia itd, mniam!

    OdpowiedzUsuń
  2. skoro pachnie jak czekoladowy budyń- lubię!! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe czy nadałaby się do włosów.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze. Sprawiają mi ogromną radość :)
Na wszelkie pytania zadane przez Was odpowiem pod postem :)