17 lis 2012

Vivid :)

 Hejka :)


Znowu męczyłam współlokatorki ;)

Jedna się nawet dość entuzjastycznie zgodziła :D

Drogie Panie, oto paznokcie Eweliny pomalowane lakierem Sally Hansen Vivid.
Dostałam go od nocanka.pl w ramach współpracy.
Powiem Wam, że mile mnie zaskoczył kryciem. Wystarczy mu jedna warstwa, o ile potrafimy się posługiwać długim i cienkim pędzelkiem. Ma konsystencję dość lejącą.
Nie zrobił też żadnych niespodzianek :)
 Cena ok: 10 zł
Pojemność: 8,8 ml


Macie jakieś lakiery tej firmy? Sprawdzają się?
I troszkę z innej beczki :
Czy są na sali blogerki z Torunia?

30 paź 2012

Z dyńki :D

 Cześć :)

Oto obiecana druga notka :)
Tym razem przywołałam na pazurach motyw dyni :) Trochę dziwnie mi wyszły, ale poprawię się za rok :D


Użyłam :
-pomarańcz Lm
 -czarny do nail art'u, bez nazwy bo się starła :)
Który Halloweeen'owy wzorek podoba się Wam najbardziej:
-dynia ???

Krwawe pazury

Hejka :)

Tak jak obiecałam, zjawiam się z pierwszymi pazurkami na Halloween.
Jako że franek był w tamtym roku, dzisiaj postawiłam na krwawe pazury i coś jeszcze, ale o ty wieczorem :)

Do dzisiejszego mani użyłam:
-białego lakieru GR nr 242
-czerwonego Markwins
-sondy

Krok po kroku przedstawiać tego nie będę :D

<-- Oto  efekty.
Na żywo wyglądają sto razy lepiej :)

Na drugą notkę zapraszam wieczorem :)

29 paź 2012

Pierwsze spotkanie z ebay'em

 Hejka Kobitki :)

Tyle się naczytałam o kremach BB, że zapragnęłam mieć swój :D Padło na Holika Holika Petit BB cream Clearing. Oczywiście na allegro go nie widziałam, a z ebaya nie wiedziałam jak korzystać. Ten problem na szczęście rozwiązał się sam, gdy dowiedziałam się, że mój brat  założył sobie paypal'a (chociaż raz się przydał XD).
Od razu poleciałam do kompa poszukać tego kremu, oczywiście za rozsądną cenę i z gratisowymi próbkami :D Dość szybko takowy znalazłam :)
Niestety, zgubił mnie (i mój portfel) napis "odwiedź sklep", na szczęście dość szybko się opanowałam i kupiłam tylko 2 dodatkowe rzeczy :) 
Nie muszę mówić, że bałam się strasznie, iż paczka nie dojdzie, bo coś źle zrozumiałam. Okazało się to zupełnie niepotrzebne, bo paczka przyszła dzisiaj cała i zdrowa :)



 Oto co było w środku:

-10 plasterków oczyszczających Nesura na nos,
 -Holika Holika Petit BB cream Clearing,
Bałam się, że będzie za ciemny, na szczęście jest ok :)
Nie muszę mówić, że kotek na opakowaniu wymiata :D
 - jajo z żelem oczyszczającym na nosek.
Strasznie podoba mi się opakowanie :)
- i 9 próbek gratisowych


A Wy Kobitki, od jak dawana kupujecie na ebay?
Macie swoich  ulubionych sprzedawców?



Zapraszam na jutrzejsze 2 notki poświęcone paznokciom na Halloween :)



20 paź 2012

2 odżywki i olejek :)

 Hejka :)

Jak Wam mija weekend ???
Mi uprzyjemniły go 2 paczki.
Pierwsza paczka to preparaty do paznokci od ekobieca.pl
O drugiej opowiem Wam później :)

Ot moje nowe cudeńka :

-Sally Hansen Vitamin E Nail Cuticle Oil - Oliwka do pielęgnacji paznokci.
 -Eveline Nail Therapy Odżywka wzmacniająca z diamentami - Odżywka do paznokci.
i najlepsze na koniec :)
-Sally Hansen Nailgrowth Miracle Serum- Profesjonalne "złote serum" pobudzające wzrost paznokci.

Sposób użycia: Używaj codziennie. Wmasuj jedną kroplę w każdy paznokieć i skórkę wokół niego (nakładać przy pomocy załączonego aplikatora). Można używać na czystych paznokciach lub na paznokciach pokrytych lakierem. Już ją lubię :D

Wiadomo, że ją pierwszą będę testować :)



Miałyście którąś z tych odżywek bądź oliwkę? 
Spełniały swoje role ???

14 paź 2012

Pieśń pochwalna :)

Hejka :)

Przedstawiam Wam mój hit do włosów :) Jest nim odżywka z oliwą z oliwek od  Tary Smith, którą dostałam dzięki uprzejmości Paatal.pl.
Stworzona została z myślą o włosach kręconych, ale na moje marne fale też działa :)


 Opakowanie
Zawiera 100 ml cudu w płynie :D 
Jest na półprzezroczyste, dzięki czemu widzimy kiedy dobijemy się do dna. Otwieranie jest dziecinnie proste, co zawdzięczamy "przyciskanej" zakrętce.

Stosowanie i efekty
Odżywka ma przyjemną, nie lejącą się konsystencję, którą łatwo się nakłada. Ma strasznie przyjemny (dla mnie oczywiście) zapach, którego nie potrafię opisać.
Włosy po niej wyglądają po prostu bosko, nie puszą się i spływają miękkimi falami po ramionach. Nie miałam też żadnych problemów z rozczesaniem włosów.

Jedno opakowanie starczyło mi na 12 aplikacji.
Pojemność: 100ml
Cena: ok 9 zł


Czy kupię? Na pewno tak!

A Wy skusicie się na wypróbowanie tej odżywki? Czy może macie swoje "cuda" w płynie?

9 paź 2012

Pazurki Kaśki :)

Hej :)

Jak wiecie albo i nie, zaczęłam studiować w Toruniu i właśnie tutaj poznałam Kaśkę :)
Była ona tak miła, że dała mi pomęczyć swoje paznokcie :) Patrząc na zdjęcia (szczególnie na jeden palec :D) widać, że kobitka była w bojowym nastroju :)

No dobra, przejdźmy do lakierów:
Niebieściak to Coral  nr 139.  Na szczęście jest jednowarstwowcem. Nie smuży i nie bąbelkuje. Czas wysychania jest bardzo średni :/
ale za to pędzelek jest spoko.






I co Wy na ten mix ???

22 wrz 2012

2 w 1

Cześć :)

Nie mogłam się zdecydować, którym lakierem mam pomalować paznokcie, więc pomalowałam obydwoma :D
Oto one:
-Vollare Flash nr 321
-Vollare Flash nr 399

Zacznijmy od tego pierwszego :)
 Niestety, nie kryje zbyt dobrze, po 3 warstwach prześwitują końcówki :( 
Za to nie smuży i nie bąbelkuje. Wysycha w normalnym tempie.
 Morski lakier spisuje się troszkę lepiej :) Mianowicie kryje po 2 warstwach, reszta jest taka sama :)

Cena: ok 3 zł
Pojemność: 6ml

Podobają Wam się takie 2 kolorowe paznokcie? Czy wolicie jednolite, ale za to np. z wzorkami ???

Na koniec chciałabym Wam pokazać jedną z moich roślinek: Paradoxe :)

18 wrz 2012

Wygrana walka ze skórkami :)

Hejka :)

Przyleciałam do Was z recenzją  żelu do usuwania skórek od Sally Hansen :)

Sposób użycia:
1. Nałożyć dokładnie niewielkie ilości żelu na skórki przeznaczone do usunięcia
2. Po około 2 minutach przy pomocy szczoteczki i wody usunąć żel
3 Osuszyć palce poprzez wytarcie w ręcznik, a następnie radełkiem usunąć zmiękczone skórki. <źródło>

No to co?
Teraz czas na moją opinię :)

Zacznijmy od opakowania. Jest przezroczyste, dzięki czemu widzę ile żelu mi jeszcze zostało. Bez problemu wyciskałam odpowiednią ilość preparatu.
Aplikacja i działanie:
Żel ma troszeczkę galaretkowatą konsystencję, dzięki czemu nie rozpływa się po palcu. Ma prawie delikatny zapach.
Faktycznie zmiękcza skórki  i grzecznie dają się one wtedy odsunąć radełkiem lub paznokciem :)

Trzymając nawet 10 min. żel na skórkach nie zrobiłam sobie krzywdy. Nie powiem, trochę się bałam że stracę palec :D Żel bardzo wydajny, no chyba że za mocno przyciśniemy opakowanie ;)
Myślę, że nawet bardzo wymagające skórki go polubią :)

Oceniam go na 5.

Pojemność: 25,5g
Cena: 9,50 zł

 A Wy Kobitki ? 
Jakich specyfików używacie w walce ze skórkami ?

11 wrz 2012

Neonowy szał cz. 2 - cieniowanie

 Hejka :)

Oto kolejne neonowe pazurki, zrobione metodą cieniowania, za pomocą gąbeczki i 3 lakierów:
-Roxi biały
-Neon fluo, zółty od Ados
-Golden Rose Paris nr 91 różowy.
 Zapomniałabym, jest też jeszcze jakiś top, niestety nie pamiętam jaki :P


Jak Wam się podoba efekt ?

Sorki za tło, ale to roślinki mają najlepsze światło w całym domu :D


8 wrz 2012

Do boju :D

 Hejka :)

Dzisiejszy post jest o mojej nieustannej walce z bakteriami.
Będąc na zakupach, w szkole czy innym miejscu publicznym po pewnym czasie czuję, że na rękach mam... no właśnie, nie chcę wiedzieć co się na nich znajduje :D
 Chcę się tego pozbyć i z pomocą przychodzi mi
Ma formę pianki, dzięki czemu nie wyleje się podczas podroży, co mi się nie raz zdarzyło z innymi produktami.
Po "umyciu" ręce są przez jakiś czas mokre, ale na mocy alkoholu wszystko szybko paruje :D W związku z tym nie można pianki używać 20 razy dziennie, bo po prostu wysuszy nam ona dłonie.


Uważam, że jest to bardzo dobry produkt i przy najbliższym zamówieniu dorzucę go do koszyka :)
A Wy ? Po jaką broń chwytacie w walce z bakteriami?

5 wrz 2012

Druga odsłona magneciaka :D


 Siemka :)

Tym razem sama kombinowałam, jak zrobić wzorek :D
 Rozmontowałam w tym celu kuzynowi zabawkę (chyba to się zwie "tablica magnetyczna") ale ciiii...
Wy nic o tym nie wiecie ;) On i tak się już tym nie bawił XD

Tym oto "długopisem" i lakierem Golden Rose, z poprzedniej notki, zmontowałam takie oto pazury :D








31 sie 2012

Magnetycznie :)

Cześć kobitki :)

Robiąc porządki na kompie znalazłam zaginioną recenzję z lipca :/
Chodzi o lakier, który kupiłam sobie w nagrodę, za dostanie się na studia :)

Jest to magnetyczny lakier Golden Rose nr 103. To piękny ciemny fiolecik, chorowałam na niego od miesięcy. I nie żałuję zakupu :D
Magnetyczne linie pięknie widać :)
Kryje po pierwszej warstwie, wzorki się w miarę łatwo robi, gdy się ręce nie trzęsą :D Ja oczywiście ze 3 razy dotknęłam magnesem lakieru :) 
Wysycha w tempie błyskawicznym i ładnie się trzyma. Jest idealny, gdy malujemy pazury na szybko :D


Oceniam go na 5+

 Cena: 12,60 zł
Pojemność: 11ml

19 sie 2012

Serum do łapek :)

Hejka Dziewczyny :)

Jak wam się podoba dzisiejsza pogoda? U mnie nad jeziorkiem w dzień było 30 stopni C a teraz jest 27.
Prawie cały dzień spędziłam w wodzie :)
Nie powiem, że mojej skórze się to podobało :D
Przestała się na mnie fochać dopiero po kremowaniu :)



Moje skórki też przestały marudzić, dzięki serum do rąk od  Peggy Sage.

Na wejściu parę słów od producenta:
Ultra odżywcze serum do pielęgnacji dłoni firmy Peggy Sage.
Zawiera olej z orzechów laskowych i migdałów, a także wyciąg z malwy i kwiat lotosu. Doskonale nadaje się, do przesuszonych i zniszczonych dłoni, łagodzi podrażnienia, głęboko nawilża i odżywia.
Natychmiast się wchłania, nie pozostawia tłustego filmu na naskórku.

Teraz moja kolej :)
Serum ma super wielką butelkę mieszczącą 270 ml produktu. Ma piękny delikatny zapach i
genialną konsystencję, nie jest ani za lejący ani za gęsty. Naprawdę głęboko nawilża, wystarczy, że 2 razy dziennie nakremuję dłonie i mam z nimi spokój :D No z tym natychmiastowym wchłanianiem, to ja się nie zgadzam, szybko mu to idzie ale nie natychmiastowo... Nie zostawia tłustego filmu i chwała mu za to, nienawidzę tego uczucia. Jedyną jego wadą może być cena. 60 zł to na raz rozbój w biały dzień, ale jak to podzielimy na 50 ml, to średnio wychodzi ok. 11 zł. I wtedy wstyd marudzić...
A jeśli chodzi o opinię weteranek ;) to moja Mama doceniła ten preparat baaaaardzo :) Tylko numer ze skórkami nie działa w 5 minut.  Jak się niszczy dłonie 30 lat, to trzeba nieco dłużej potrzymać ten preparat :)

Oceniam go na 5+ ( ten plus od "starszych" pań)

Ps. Próbki balsamu do ciała były hitem lata :) Pachną bosko...

10 sie 2012

Morskie głębiny


 Hejka Dziewczyny :)

Na wstępie chciałabym przeprosić pogodę, za to że ostatnio na nią marudziłam... Żartowałam! 33 st. C to jednak mój stan idealny!!! Pogodo, WRÓĆ!!!
A teraz do tematu: Lakier Paes Mini Me nr 175 kryje po dwóch warstwach, niestety troszkę bąbelkuje :( Dość szybko wysycha, ale jest podatny na urazy - nie radzę grać w siatkę ;) Długo utrzymuje się na paznokciach i to jego niekwestionowana zaleta. Kolor robi szalone wrażenie, lato w 100 %.


Ode mnie dostaje 4+ :)
Od zmywających 5+ :D



Cena to ok. 4 zł
Pojemność: 6 ml


Ps. Dodatkowa gwiazdka przy tym lakierze za wytrzymałość: w mojej rodzinie są osoby, które zmywają ręcznie (o zgrozo!!!) i też miały ten lakier 7 dni, czyli należą mu się owacje na stojąco!!!

7 sie 2012

Czekoladka light :D

Hejka Kobitki :)


Przybyłam do Was z recenzją apetycznie pachnącej oliwki do ciała firmy Palmers, którą dostałam od bodyland.pl.

Na wstępie parę informacji od producenta:

Palmers Cocoa Butter Formula Moisturizing Body Oil - nawilżająca oliwka do ciała.

Lekka nawilżająca oliwka do ciała wzbogacona witaminą E została specjalnie stworzona do pielęgnacji bardzo suchej skóry o działaniu kojącym i łagodzącym zaczerwienienia. Posiada delikatny zapach, bardzo szybko się wchłania zapewniając efekt nawilżonej i wyjątkowo delikatnej w dotyku skóry.

Sposób użycia: Produkt stosowany po kąpieli, bezpośrednio na wilgotną skórę lub jako dodatek do kąpieli, stosując jedną do dwóch nakrętek oliwki bezpośrednio do wody dla zapewnienia wyjątkowego efektu nawilżającego podczas kąpieli. Przed zastosowaniem usunąć zabezpieczenie z tuby pod korkiem. Przeznaczony wyłącznie do użytku zewnętrznego.

Moja opinia:

Pierwsze 10 min po otrzymaniu oliwki siedziałam i inhalowałam się nią :D Po prosty PIĘKNIE pachnie, prawie jak czekoladowy budyń :) Jest to niewątpliwie wielka zaleta :)
Opakowanie ma standardowy kształt, który troszeczkę utrudnia korzystanie z olejku tłustymi łapkami.
Ma za to bardzo fajne zamknięcie. Z jednej strony przyciskasz a z drugiej wyłania się otworek na olejek.
Niestety ma jedną wielką wadę, opakowanie przecieka :(
 No ale ja zawsze na takie kwiatki trafiam, więc myślę że inne opakowania są nieprzeciekające.
Sam olejek szybko się wchłania, pozostawiając skórę nawilżoną i pięknie pachnącą.
Dzięki niemu nie wyglądam jak suszek po wyjściu z jeziora, którego woda wszystko wysusza, włącznie z moimi biednymi włosami. Ale na to też mam sposób: olejek kokosowy + parę kropelek recenzowanego olejku i wit. E.
W domu zazwyczaj nie chce mi się bawić w smarowanie, więc dodaję nakrętkę olejku do kąpieli. Wychodząc z niej mam nawilżoną skórę i jestem zrelaksowana.


Sam olejek jest na 5 lecz ze względu na trefne opakowanie dostaje 4.

Pojemność: 250ml
Cena: ok. 25 zł

27 lip 2012

Paczuszka do Paa Tal

 Cześć Kobitki :)

Żyjecie jeszcze, bo ja się czuję jak skwarka? 32 stopnie w cieniu, to dla
mnie jednak za dużo :)
Jak widzicie, obwody mi się przegrzały, więc notka będzie krótka :D



Wczoraj dotarła do mnie paczka od Paa Tal, którą dostałam w ramach współpracy. Jej zawartość strasznie mi się spodobała :)

Oto co dostałam:

- Żel usuwający skórki od Sally Hansen, jakoś wcześniej nie wpadłam, żeby się w coś takiego zaopatrzyć :/
 - odżywka do włosów kręconych od Tary Smith. Jestem strasznie ciekawa, czy poradzi sobie z moimi włosami.

- Antybakteryjna pianka do rąk.
Kocham tego typu produkty. Zrobię wszystko, by nie używać
śmierdzących mydeł w miejscach publicznych...

A Wy? Miałyście któryś z tych produktów?
Podzielcie się opinią :)